+ Dodaj ogłoszenie / Zaloguj

Ogłoszenia nieruchomości

Szukaj w ogłoszeniach:

Wpisz słowo kluczowe, województwo lub miejscowość:

Sprawa wykupu mieszkań. Supertajna akcja CBA

 Dwie osoby za kratkami, były dyrektor z magistratu wychodzi na wolność za kaucją - oto efekt akcji szczecińskiego CBA, które wzięło pod lupę prywatyzację komunalnych mieszkań w Szczecinie


Chodzi o prywatyzację komunalnych mieszkań w Szczecinie. Prokuratura okręgowa i CBA nie chcą zdradzić nawet inicjałów podejrzanych. Wiadomo, że chodzi o byłego zastępcę dyrektora wydziału budynków i lokali komunalnych w szczecińskim magistracie oraz dwóch pełnomocników osób uwikłanych w prywatyzację należących do miasta mieszkań. Były dyrektor, któremu zarzuca się przekroczenie obowiązków i nadużycie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, został zwolniony za kaucją w wysokości 30 tys. zł. Pełnomocnicy, na których ciążą zarzuty popełniania oszustw, zostali w czwartek tymczasowo aresztowani przez sąd.

- Nie możemy powiedzieć nic więcej, bo śledztwo ma charakter rozwojowy - wyjaśnia rzecznik CBA Temistokles Brodowski.

Wiadomo, że początkiem wszczętego w lutym br. śledztwa były ustalenia kontrolerów CBA, sprawdzających prawidłowość oddania w najem w latach 1999-2003, a następnie prywatyzacji dużych, atrakcyjnych mieszkań komunalnych.

Śledztwo ma kilka wątków. Jeden z nich dotyczy głośnej sprawy przyznania przed kilku laty mieszkań komunalnych osobom z tzw. listy wojewody. Na wniosek Władysława Lisewskiego (ówczesnego wojewody) mieszkania dostali: Marek Kowalski, wówczas wicekomendant straży pożarnej, Andrzej Kołodziej, regionalny inspektor celny, Mieczysław Jurek, szef regionu Solidarności, Andrzej Romaniuk, wojewódzki inspektor inspekcji handlowej, Andrzej Gorgiel jako szef wojewódzkiej policji oraz Piotr Krzystek, wtedy dyr. generalny Urzędu Wojewódzkiego, dziś prezydent Szczecina. Według CBA niektóre z tych osób otrzymały mieszkania w najem ze złamaniem procedur. Ponadto cztery z nich, w tym Piotr Krzystek, korzystając z bonifikaty, stało się później właścicielami nieruchomości. Za warte 180 tys. zł mieszkanie obecny prezydent zapłacił 32 tys. zł.

Sprawa była głośna, bo zarzut zdobycia lokalu za ułamek jego wartości postawił Piotrowi Krzystkowi PiS. Krzystek zobowiązał się wpłacić wartość bonifikaty (150 tys. zł) na szczecińską oświatę, ale dopiero po rozstrzygnięciu prawa do mieszkania przez sąd. Sprawa jest w toku.

Najpoważniejszy wątek związany jest z procederem wykupywania zadłużonych mieszkań komunalnych. Jak wygląda ten interes? U bezrobotnego, niepłacącego czynszu alkoholika pojawia się człowiek, który oferuje mu spłatę długów i lokal zastępczy w zamian za podpisanie pełnomocnictwa do zakupu i sprzedaży mieszkania. Efekt? Bezrobotny pozbywa się długów, dostaje kilka tysięcy złotych i ląduje w altance na działkach. Jego "pełnomocnik" wykupuje lokal z przynależną najemcy mieszkania komunalnego bonifikatą (np. za 15 proc. szacunkowej ceny) i sprzedaje na wolnym rynku z gigantycznym zyskiem.

- Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w związku z prywatyzacją 58 mieszkań komunalnych, w tym sześciu lokali przyznanych osobom pełniącym funkcje publiczne w woj. zachodniopomorskim - powiedziała "Gazecie" prok. Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik prasowy szczecińskiej prokuratury okręgowej. - Ogółem śledztwem objęto 160 mieszkań.



Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
Podyskutuj o tym na naszym forum nieruchomości