+ Dodaj ogłoszenie / Zaloguj
Aktualności | Artykuły | Katalog firm | Rejestr pośredników | Kredyty hipoteczne | Projekty domów | Forum| Pomoc | Kontakt
2016-09-12 Centrum mniej zanieczyszczone niż jego okolice Badania naukowców z AGH wykazały, że małe miejscowości są bardziej zanieczyszczone niż centrum miasta.... więcej »
Ostatnio na forum:

Tagi:

Pałac Kultury zniknie wśród wieżowców



Kryta szklanym dachem ulica handlowa, podziemne parkingi tunele, większy Park Świętokrzyski, ścieżki rowerowe, ale przede wszystkim wieżowce wyższe od Pałacu Kultury - tak plac Defilad wyobraża sobie ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz.Po pierwsze - wieżowce. Będzie ich sześć. Najniższy stanie w sąsiedztwie stacji metra Centrum, przy ulicy planowanej jako przedłużenie Chmielnej. Będzie miał 120 metrów wysokości. Jeśli plan uda się zrealizować, za kilka lat idąc tą nową ulicą w stronę Złotych Tarasów, miniemy jeszcze dwa wieżowce - 150 oraz 230-metrowego giganta tuż przy ulicy Emilii Plater. W tych budynkach ratusz widzi nie tylko biura i usługi, ale też mieszkania.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ekipy Hanny Gronkiewicz-Wlatz to właśnie Emilii Plater ma się stać wielkomiejską arterią - wzdłuż niej staną jeszcze trzy wieżowce. Dwa z nich będą sąsiadować z Salą Kongresową. Pierwszy będzie miał 250 metrów wysokości, drugi, położony po północnej stronie PKiN aż 300.

Zieleni ubędzie, a potem przybędzie

Ostatni - i zarazem najbardziej kontrowersyjny - wieżowiec stanie w południowo-zachodnim narożniku parku Świętokrzyskiego. Ma mieć 260 metrów wysokości. Ten pomysł od samego początku budził obawy warszawiaków i protesty architektów, którzy są przeciwni "obcinaniu" parku. Hanna Gronkiewicz-Waltz przekonywała jednak, że grunt w tym miejscu jest wart zbyt wiele, by zostawić tam tylko zieleń.

- Szacujemy, że działkę z możliwością budowy takiego budynku, bez roszczeń, można sprzedać za pół miliarda złotych. To kwota, obok której nie można przejść obojętnie – tłumaczy wiceprezydent Jacek Wojciechowicz. I uspokaja: - Park na tym nie straci. Obowiązujący plan zakładał, że w tym miejscu powstanie budynek na całej szerokości parku. Taki sam miał też powstać w narożniku Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. My z nich rezygnujemy, a to oznacza, że po rozebraniu hali KDT park będzie większy niż zakłada obowiązujący plan - podkreśla.

W międzyczasie park czeka jeszcze jedna operacja - budowa łącznika między pierwszą, a drugą linią metra. Ratusz przychyla się do tańszej metody - odkrywkowej. A to oznacza, że na kilka miesięcy środek parku zmieni się w gigantyczny plac budowy.

Za to, po przebudowie przybędzie dodatkowy element - na wprost boiska-lodowiska przed Pałacem Młodzieży ma powstać lekki pawilon. Znajdzie się w nim zaplecze dla sportowców z szatniami oraz kawiarnią. A być może także palmiarnia.

To ma być żywe miasto

Plan, to nie tylko wieżowce. Dla warszawiaków najistotniejsze będą zmiany, które czekają południową część placu, czyli teren nad tunelem średnicowym. Dworzec Warszawa – Śródmieście nie zniknie - znajdzie się jednak w całości pod ziemią. Nad nim powstanie pierzeja budynków, które skalą i wysokością mają nawiązywać do kamienic stojących przy Alejach Jerozolimskich. Przed budynkami zostanie dość miejsca na szeroki bulwar z zielenią i fontannami. Równolegle do niego przebiegnie ulica będąca przedłużeniem ul. Widok. Nie będzie to typowy deptak - plan zakłada, że powstanie tu ulica handlowa nakryta szklanym dachem.

- To ma być miejsce żywe przez całą dobę. Dlatego zakładamy, że na placu Defilad powinny znaleźć się nie tylko biura i sklepy, ale też mieszkania. Tylko przemieszanie funkcji zapewni, że ta część miasta nie będzie zamierać po godzinie 16 - tłumaczy ratusz.

Muzeum - tak. Dom towarowy - niekoniecznie

Jedna rzecz w planie się nie zmienia. To potężny gmach Muzeum Sztuki Nowoczesnej, który ma stanowić pierzeję miejskiej agory - ogromnego placu na osi ulicy Złotej. Co będzie po jego południowej stronie, w miejscu gdzie do niedawna planowano nowe Kupieckie Domy Towarowe? Tego plan nie przesądza - dopuszcza tu zarówno usługi, jak i instytucję kultury, a wielu urbanistów uważa, że to idealne miejsce dla dużej sali koncertowej lub teatru muzycznego.

Nowością jest za to urządzenie samego placu. Między głównym wejściem do PKiN oraz skrzydłami z teatrami Studio i Dramatycznym ma powstać szklany dach. - Mógłby pełnić rolę zadaszenia dla scen koncertowych. Plac będzie przecież nadal miejscem, gdzie organizowane będą duże imprezy - tłumaczy miasto. Dach to jednak pieśń dalekiej przyszłości - na jego budowę musiałby się zgodzić konserwator zabytków, bo Pałac Kultury jest wpisany do rejestru zabytków.

Część placu Defilad ma się natomiast znaleźć... pod wodą. Na wizualizacjach widać płytkie fontanny. Mają być zbudowane tak, by na czas imprez można było je opróżnić i w ten sposób powiększyć powierzchnię placu.

Znikną ślimaki prowadzące do tunelu na osi Złotej. Sam tunel jednak pozostanie - będzie stanowił jeden z wjazdów do parkingu podziemnego, który powstanie pod placem. Pod ziemią połączy się z równoległym do Marszałkowskiej tunelem, który będzie przy okazji pełnił funkcję wjazdu do magazynów Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

"Patelnia z pokrywką"

Imponująco prezentuje się też narożnik Alej Jerozolimskich i Marszałkowskiej. Patio stacji metra Centrum, czyli popularna "patelnia" zniknie pod przeszklonym dachem. Wokół powstanie miejski plac. Na wizualizacjach widać coś jeszcze - przejścia dla pieszych przez obie arterie. A to oznacza spowolnienie ruchu na dwóch głównych dwóch ulicach Śródmieścia.

- To pieśń przyszłości - przyznaje Wojciechowicz. - Spowolnienie ruchu jest potrzebne, ale będzie możliwe dopiero wtedy, gdy powstaną obwodnice Warszawy - zastrzega.

Tuż obok placu plan przewiduje budowę 50-metrowego budynku o oryginalnym kształcie, będącym dalekim nawiązaniem do sąsiedniej Rotundy.

- Chcielibyśmy, by powstało tu coś, co stanie się symbolem nowego centrum Warszawy – tłumaczą urzędnicy.

Centrum przyjazne dla rowerzystów

Uważny obserwator dostrzeże coś jeszcze - na wizualizacjach wyraźnie widać ścieżki rowerowe. Plan został już uzgodniony ze stołecznymi drogowcami. Najwięcej wiemy o ulicy Emilii Plater. Ścieżki powstaną po obu stronach arterii. Rowerzystów ucieszy na pewno fakt, że plan już dziś zakłada budowę rowerowego przejazdu przez Aleje Jerozolimskie właśnie na wysokości Emilii Plater. Ma to być element szlaku rowerowego prowadzącego aż do Politechniki Warszawskiej. Sama ulica też ma się zmienić. W planie uwzględniono wjazdy do parkingu podziemnego. Na powierzchni pojawi się zupełnie nowe rozwiązanie - środkowa nitka dla komunikacji miejskiej.

Wszystko będzie wyglądać... inaczej

Wizualizacje, które przygotował ratusz, nie oznaczają wcale, że centrum Warszawy będzie wyglądało właśnie tak. Stanowią one tylko "artystyczną" interpretację enigmatycznych zapisów planu. Przekładają urzędowy dokument na "ludzki" język. W rzeczywistości inwestor, który zdecydowałby się na zakup którejś z objętych planem działek, sam zaprojektuje swoje budynki. Takie same będą tylko ich funkcje i gabaryty, w tym ten, który budzi największe emocje - wysokość.

Jeszcze trudniej odpowiedzieć na pytanie, kiedy to nastąpi. Plan, by zaczął obowiązywać, musi zostać przyjęty przez Radę Warszawy.
"Odczarujmy pałac Kultury" - wywiad z Czesławem Bieleckim
Mimo, że nie ma jeszcze pieniędzy na budowę muzeum komunizmu, jego pomysłodawca Czesław Bi...
więcej»
W czwartek po południu zacznie się żmudny proces analizowania projektu - jako pierwsi zapoznają się z nim członkowie komisji ładu przestrzennego.

Gdy rada przyjmie plan droga do inwestowania będzie otwarta. Teoretycznie. W praktyce - choć wydaje się to nieprawdopodobne - otoczenie placu Defilad nie jest atrakcyjne dla deweloperów. Spora część terenu przewidzianego pod zabudowę należy do PKP. Miasto od wielu lat próbuje dogadać się z kolejarzami tak, by ci najpierw przeprowadzili generalny remont tunelu średnicowego (bez tego nie sposób budować nad nim cokolwiek). Negocjacje prowadzone są jednak w iście "kolejowym" tempie.

Plac Defilad - miejsce przeklęte
Pałac Kultury kładzie się złowrogim cieniem na centrum Warszawy. Musi w tym być jakaś magi...
więcej»
Jeszcze większą przeszkodę stanowić mogą roszczenia. Te już ujawnione i te, które mogą wyjść na jaw dopiero, gdy ratusz zacznie sprzedawać działki. - O kilkunastu już wiemy, cztery sprawy są już bliskie rozwiązania - zapewnia miasto.

Tak czy inaczej odpowiedź na pytanie kiedy wizje ratusza zaczną się materializować wciąż pozostaje nieznana. Tym bardziej, że kryzys gospodarczy nie sprzyja tak spektakularnym inwestycjom, jak budowa 300-metrowych wieżowców. Czy grozi nam to, że kolejna spektakularna wizja centrum stolicy znów pozostanie tylko barwną wizualizacją?

- Nawet jeśli budowy nie ruszą od razu, warto być gotowym na kolejny zwrot koniunktury. Gdy kryzys się skończy, Warszawa będzie przygotowana na apetyty inwestorów - zapewnia Jacek Wojciechowicz.

Karol Kobos
Podyskutuj o tym na naszym forum nieruchomości

Na góre strony

Warning: mysql_num_rows(): supplied argument is not a valid MySQL result resource in /home/dom/domains/mieszkaniowy.com/public_html/news.php on line 59

Warning: mysql_fetch_array(): supplied argument is not a valid MySQL result resource in /home/dom/domains/mieszkaniowy.com/public_html/news.php on line 68
Brak komentarzy, twój bedzie pierwszy.
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz do tego artykułu:
Nick
Tekst z obrazka: nofollow
Treść
Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Mieszkaniowy.com nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
wykonano w ≈ 0.851006 sek