+ Dodaj ogłoszenie / Zaloguj

Ogłoszenia nieruchomości

Szukaj w ogłoszeniach:

Wpisz słowo kluczowe, województwo lub miejscowość:

O 250 procent większa sprzedaż nieruchomości

W tym roku do kasy mia­sta ma wpłynąć 317 min zł. Będą to pieniądze ze sprzedaży miejskich nie­ruchomości. Na co kon­kretnie zostaną wydane - na razie nie wiadomo.

Prognozy Biura Gospodarki Nieruchomościami są opty­mistyczne. Według nich, do­chód ze sprzedaży miejskich nieruchomości w 2006 roku ma być grubo ponad dwa razy większy niż w latach ubie­głych. W 2004 roku w drodze przetargów miasto zyskało zaledwie ok. 19 milionów zło­tych, a w 2005 suma ta wynio­sła 134 miliony.

Tak duży wzrost miasto za­wdzięcza głównie sprzedaży atrakcyjnych działek, choć w zeszłym roku na 126 prze­targów pozytywnie zakoń­czyło się zaledwie 48. Jednak sprzedaż po wielu trudno­ściach działki przy ul. Inf­lanckiej za ok. 116 milionów złotych wystarczyła, by bi­lans zysków osiągnął tak wy­soki poziom.

W tym roku zaplanowano wystawić na sprzedaż ok. 180 nieruchomości. Także teraz o uzyskaniu wielkich pieniędzy mogą zadecydować naj­bardziej atrakcyjne grunty i budynki w stolicy. Są to działki: przy ul. Chełmskiej l/ 5 (5 ha), Bukietowej (2 ha) placu Piłsudskiego (1,2 ha) i kolejna część przy Inflanc­kiej (4 ha) oraz budynki przy ul. Smolnej 10 i Nowogrodz­kiej 14.

I chociaż 317 min zł to zaled­wie ok. pięć proc. dochodów stołecznego budżetu na ten rok, to starczyłoby to na kilka niezbędnych dla stolicy inwe­stycji (patrz ramka obok).

Może nie być tak łatwo

- Bardzo często w trakcie kompletowania dokumenta­cji przetargowej okazuje się, że niektórych nieruchomości nie będzie można przezna­czyć na sprzedaż z różnych przyczyn. Najczęściej chodzi o roszczenia byłych właści­cieli lub niemożność uzyska­nia decyzji o warunkach za­budowy itp. - informuje Krzysztof Kondrat, dyrektor Biura Gospodarki Nierucho­mościami w Ratuszu.

Nie wiadomo też, czy fla­gowe oferty miasta znajdą na­bywców tak szybko, jak ży­czyłoby sobie tego miasto. Jednak ich zalet jest pewny zastępca Kondrata, Marcin Bajko. - Oferty te są atrak­cyjne dla inwestorów, bo są duże i atrakcyjnie położone. - twierdzi urzędnik. Czy rze­czywiście są to tak łakome ką­ski? Przekonamy się już nie­długo. Przetargi dotyczące nieruchomości przy Bukieto­wej i Smolnej odbędą się już 28 lutego i 22 marca.

Tylko mieszkań mniej

Przy sprzedaży mieszkań komunalnych przetargów nie ma, bo najemcy swoich lokali mają prawo pierwo­kupu. W 2006 roku miasto planuje zarobić na nich ok. 40 milionów złotych, ale sprzeda ich o 200 mniej niż rok wcześniej.

Inaczej jest z lokalami użyt­kowymi. Miasto planuje sprzedać ich pięć razy więcej niż w 2005 roku. Na co kon­kretnie pójdą pieniądze ze sprzedaży miejskich nieru­chomości, nie wiadomo. -Środki te będą przeznaczone na potrzeby wynikające z bu­dżetu miasta - ucina spekula­cje Krzysztof Kondrat.

 Na co te miliony

  Ratusz przewiduje, żew tym roku wpłynie do kasy miasta 317 milionów zło­tych ze sprzedaży miejskich nieruchomości. Stanowi to niecałe pięć procent osza­cowanego dochodu War­szawy, wynoszącego 7,6 miliarda złotych. Na inwestycje w tego­rocznym budżecie zarezer­wowano 1,3 miliarda złotych. Suma uzyskana ze sprzedaży nieruchomości mo­głaby pokryć np. roczne koszty ponoszone przez miasto na budowę metra. Kolejka podziemna ma po­chłonąć w tym roku z bu­dżetu Warszawy 300 milio­nów złotych.

-Pieniądze te wystarczy­łyby na drogowe inwestycje w stolicy w 2006 r. Ich koszt to 332 miliony złotych. Za połowę tej kwoty można by też wybudować nowy ratusz. Musi on po­wstać, bo spadkobierca by­łego właściciela przejmie pa­łac przy Miodowej 6/8, gdzie do tej pory mieściły się biura miasta. Koszt budowy szacuje się na ok. 150 min zł.

Źródło: Życie Warszawy 2006-02-16
Podyskutuj o tym na naszym forum nieruchomości