+ Dodaj ogłoszenie / Zaloguj
Aktualności | Artykuły | Katalog firm | Rejestr pośredników | Kredyty hipoteczne | Projekty domów | Forum| Pomoc | Kontakt
2016-09-12 Centrum mniej zanieczyszczone niż jego okolice Badania naukowców z AGH wykazały, że małe miejscowości są bardziej zanieczyszczone niż centrum miasta.... więcej »
Ostatnio na forum:

Tagi:

Południe województwa wykupuje mieszkania w Rzeszowie



W Rzeszowie świetnie sprzedają się mieszkania niewielkie, nowe i w dobrych miejscach. I - uwaga - kupują je ludzie z wydawałoby się biedniejszego południa województwa. - 60 proc. naszych klientów to ludzie z Krosna, Sanoka, Jasła - mówi prezes spółdzielni Projektant

- Jak interesy? - zapytałam kilka dni temu pędzącego ul. 3 Maja prezesa spółdzielni Projektant Adama Węgrzyna. Już szykowałam się do wysłuchania smutnej opowieści, bo zewsząd atakują nas informacje o zastoju na rynku nieruchomości, gdy usłyszałam:

- Świetnie. Nie narzekamy. Dużo budujemy i sprzedajemy. Klientów mamy zwłaszcza z Krosna, Jasła, Sanoka. Mówi się, że tam bieda, a oni w Rzeszowie kupują na potęgę - powiedział mi wtedy prezes Węgrzyn.

putBan(62);
To tendencja czy autoreklama spółdzielni?

Właściciele biur nieruchomości podkreślają, że rynek jest trudniejszy niż jeszcze w 2006 czy 2007 roku. Nieruchomości dziś nie sprzedają się tak dobrze jak wtedy. Ale są wyjątki.

- Ludzie z południa województwa kupują w Rzeszowie, bo chcą rozsądnie zainwestować pieniądze, oszczędności, pieniądze, np. zarobione za granicą. W Jaśle czy Krośnie mogliby wprawdzie kupić mieszkania nieco taniej, ale jeśli myślą o ich późniejszym wynajęciu, w Rzeszowie mogą liczyć na o wiele większe zyski - komentuje Elżbieta Gniewek-Warchoł, współwłaścicielka rzeszowskiego biura nieruchomości Certus.

Z jej obserwacji wynika, że ludzie spoza Rzeszowa, właśnie z południa województwa, chętniej kupują mieszkania nowe. Cena jest porównywalna ze starymi, ale w nowych nie ma tak wysokich czynszów jak w starszych mieszkaniach, są nowoczesne rozwiązania, jeśli chodzi o ogrzewanie.

- Rzeszów przyciąga. Jest traktowany jako miasto, które się rozwija, z którym można wiązać przyszłość. To interesuje mieszkańców innych terenów. My też to obserwujemy. Około 1/3 naszych transakcji jest zawierana z osobami z Krosna, Jasła, Sanoka. Zdarzają się też kupcy z Przemyśla, ale rzadziej - wylicza Gniewek-Warchoł.

Te tendencje obserwowane są też w innych biurach nieruchomości. Szefowa biura Willa Nieruchomości Agnieszka Woźniak oblicza, że ok. 20 proc. klientów to mieszkańcy innych części województwa.

- My mamy oferty głównie z Rzeszowa i jego najbliższych okolic. Sporo naszych klientów to ludzie biznesu, prezesi firm, którzy przyjeżdżają tu do pracy, na kontrakty i najpierw wynajmują domy czy mieszkania. A potem wielu z nich postanawia osiąść i kupić nieruchomość. Miałam takich klientów z Sanoka, Lublina. Oni chętnie kupują domy. Podobają im się tereny, mówią, że nie trzeba koniecznie stąd wyruszać w Bieszczady, wystarczy Matysówka czy Tyczyn. Podoba się im, że jest tu w miarę czysto, bezpiecznie - mówi Woźniak.

Uczelnie służą rynkowi nieruchomości

Prezes Węgrzyn przedstawia jeszcze bardziej jaskrawe dane: - Wybudowaliśmy 350 mieszkań niedaleko ul. Podkarpackiej, w niewielkiej odległości od Politechniki Rzeszowskiej. Liczyłem, że 60 proc. kupców to ludzie z Krosna, Sanoka, Jasła. Ci ludzie kupują mieszkania jedno- i dwupokojowe. Albo dla swoich dzieci, które przyjeżdżają tu na studia, albo pod wynajem dla studentów. Po prostu w ten sposób inwestują swoje pieniądze - mówi.

- Ewidentnie taką sytuację powodują uczelnie wyższe. Głównie politechnika, uniwersytet, ale też prywatne - słyszymy od prezesa Węgrzyna.

Za lokalizację trzeba zapłacić

W Rzeszowie ceny mieszkań na rynku wtórnym wahają się od 3,5 do 4 tys. zł za m kw. Trochę więcej trzeba zapłacić za bardzo dobrą lokalizację (np. rejon ul. Cegielnianej) lub ciekawe rozwiązania (np. ładne mieszkanie dwupoziomowe) - wtedy trzeba się liczyć z kwotami 5-5,5 tys. zł za m kw.

Ceny nowych mieszkań kształtują się od 3,6 do 4,5 tys. zł. za m kw. Wiele zależy od lokalizacji. A także wielkości: im mieszkanie mniejsze, tym więcej trzeba zapłacić za metr kwadratowy.

- Ze sprzedażą atrakcyjnych mieszkań, to znaczy położonych niedaleko uczelni, w centrum, i takich niewielkich, jedno-, dwupokojowych, nie ma większych problemów. Właściciel czeka na kupca najwyżej dwa-trzy miesiące - mówi Gniewek-Warchoł.

- My budujemy teraz bloki przy ul. Nowosądeckiej, na Wzgórzach Staroniwskich, przy Rymanowskiej. To będzie ok. 250 mieszkań. Właściwie na wszystkie mamy już zamówienia - podkreśla prezes Węgrzyn.

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów

 


Podyskutuj o tym na naszym forum nieruchomości

Na góre strony

Warning: mysql_num_rows(): supplied argument is not a valid MySQL result resource in /home/dom/domains/mieszkaniowy.com/public_html/news.php on line 59

Warning: mysql_fetch_array(): supplied argument is not a valid MySQL result resource in /home/dom/domains/mieszkaniowy.com/public_html/news.php on line 68
Brak komentarzy, twój bedzie pierwszy.
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz do tego artykułu:
Nick
Tekst z obrazka: nofollow
Treść
Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Mieszkaniowy.com nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
wykonano w ≈ 0.629130 sek