Deweloper, który chciał postawić osiedle mieszkaniowe na części terenu przeznaczonego pod park na Ratajach, na razie nie będzie mógł rozpocząć budowy. Tak wynika z wczorajszej decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- To dla nas olbrzymia ulga - mówi Lech Mergler ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy. - Warunki zabudowy wydane przez miasto, które odrzucił sąd, narobiły wcześniej sporo problemów. To na ich podstawie oszacowano, że park Rataje miałby kosztować aż 100 mln zł. I dlatego prezydent cały czas twierdził, że miasta nie stać na tę inwestycję.
Zawrotną sumę 100 mln zł stanowiły w większości odszkodowania, które miasto musiałoby zapłacić firmie Wechta. Dlaczego? Bo kupione przez Wechtę tereny kosztowałyby więcej, gdyby można było na nich budować. - Bez ważnych warunków zabudowy są jednak warte wielokrotnie mniej - tłumaczy Mergler.
Teren pod planowany park Rataje składa się z trzech części. Dla dwóch z nich miasto uchwaliło już miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, ma tam być park. Właśnie trwają prace nad uchwaleniem trzeciego, brakującego planu, nazywanego planem Rataje-Park II. To właśnie na terenie, który on obejmuje, znajdują się grunty Wechty. Uwagi do planu, które złożyli mieszkańcy, rozpatrzył już prezydent. Teraz dokument trafi do rady miasta. - Jeśli wszystko pójdzie bez przeszkód, możliwe że już w styczniu będziemy głosować nad jego przyjęciem. Wierzę, że się uda - cieszy się radny Mariusz Wiśniewski, członek nieformalnego zespołu ds. parku Rataje.
Aby zachęcić radnych do głosowania na rzecz parku, Porozumienie Rad Osiedli Ratajskich ogłosiło właśnie zbiórkę podpisów popierających projekt Parku-Rataje II. - Apelujemy do mieszkańców Rataj jak również mieszkańców całego Poznania, poprzyjcie ten plan - zachęca Adam Pawlik, przewodniczący porozumienia łączącego największe ratajskie osiedla. - Pokażmy władzom miasta naszą determinację. Pomóżmy naszym radnym podjąć słuszną decyzję - dodaje.
Społecznicy wierzą w mieszkańców, oburzają ich jednak kolejne decyzje prezydenta Grobelnego: - Dowiedzieliśmy się, że prezydent 20 listopada zgodził się na wydanie kolejnych warunków zabudowy na terenie parku Rataje. Tym razem chodzi o rury wodociągowe i kanalizacyjne dla osiedla mieszkaniowego Chyżańska z 2,4 tys. mieszkań - mówi Mergler. - Czy prezydent tylko pozoruje działania na rzecz uchwalenia planu miejscowego, a równocześnie przygotowuje infrastrukturę pod blokowisko? - pyta. Wtóruje mu Pawilk: - Kiedy w końcu skończy się ta zabawa w ciuciubabkę i powstanie planowany od 40 lat teren sportu i rekreacji w sercu Rataj?
W magistracie decyzje prezydenta tłumaczą przepisami: - Urząd nie może odmówić wydania decyzji o warunkach zabudowy, jeśli nie zabraniają tego przepisy - tłumaczy Anna Szpytko, rzeczniczka prezydenta. - Prace nad planem nie są przeszkodą dla jej wydania - dodaje.